Depresja poporodowa i depresja w ogóle. Tabu czy wymówka naszych czasów?

Półtora roku temu napisałam w poście (klik) te oto słowa: „Baby blues dotyka nawet 80% kobiet po porodzie i w wielkim uproszczeniu jest to połączenie zmęczenia i adrenaliny. Dorzucimy do tego sieczkę hormonalną i cykamy niczym bomba z opóźnionym zapłonem. Jest to zjawisko zupełnie normalne i praktycznie od nas niezależne. Po 9-ciu miesiącach ciąży i … Czytaj dalej Depresja poporodowa i depresja w ogóle. Tabu czy wymówka naszych czasów?