Jak popełnić samobójstwo?

5 komentarzy

Wali się.

Cegła po cegle, żyła po żyle, oddech po oddechu wali się. Twoje serce pompuje krew, twój umysł walczy.

Wali się.

Powodów może być milion. Starzy- wpieprzający się w twoje dorosłe życie, miłość- łamiąca serce i gnaty, szkoła- odbierająca nadzieję, że jakoś to będzie.

Wali się.

Właśnie wylali cię z pracy a masz kredyt przyprawiający o łzy. Albo dziecko, spoglądające z nadzieją w stronę lodówki każdego ranka.

Właśnie skończyła się twoja miłość. Ona odeszła, on cię porzucił. Żal rozrywa ci serce, umysł nie pozwala trzeźwo myśleć.

Wali się.

Może właśnie teraz myślisz o tym by ze sobą skończyć. Może właśnie chcesz się targnąć na swoje życie, popełnić samobójstwo. Może właśnie przeczesujesz internet w poszukiwaniu najszybszego i bezbolesnego sposobu jak odebrać sobie życie.

Poczekaj. Zastanów się, zatrzymaj na chwilę.

Może teraz wydaje ci się to nierealne ale z każdej sytuacji, dosłownie Z KAŻDEJ jest wyjście. Trzeba tylko przystanąć i ruszyć głową.
Może nie wiesz co ze sobą zrobić lub co włożyć do garnka. Prawdopodobnie właśnie teraz łzy palą ci policzki a w duszy gra przeraźliwa symfonia pustki i żalu.

Kiedyś byłam tobą. Kiedyś byłam zajebiście zbuntowaną osobą, ja- kontra świat. Oni mnie nie rozumieli. Nie rozumieli moich potrzeb, moich słabości i kompleksów. Moja miłość, teraz już wiem, że toksyczna… Przez chwilę byłam dla niej zrobić wszystko. Ale nie zrobiłam.

I wiesz co? Teraz, kilka lat po tych wydarzeniach jestem szczęśliwsza niż mogłabym sobie wyobrazić. Mam wspaniałego męża, rewelacyjną córeczkę, która jest dla mnie całym światem. Mam pracę, mam wymarzony dom.

Możesz pomyśleć „To, że tobie się udało, nie oznacza, że mi się uda”. Jeśli nie sprawdzisz, nigdy się tego nie dowiesz.

Czy samobójstwo jest aktem odwagi? Nie. Jest drogą na skróty. Jest pozbyciem się problemów bez poczucia, że zrobiłeś wszystko co mogłeś. Odebranie sobie życia jest odebraniem nadziei na lepsze jutro i odebraniem szansy na skopanie dupy problemom.

Może teraz ci się wydawać, że nie interesujesz nikogo, twoje problemy dla innych są błahe. Kogo chcesz ukarać? Najbardziej ukarzesz siebie ale najbardziej skrzywdzisz swoich bliskich. Nie pozwól im żyć z myślą, że nie potrafili ci pomóc.

Czasami warto poprosić.

Czasami warto zapytać.

Czasami warto przeczytać pozytywne komentarze pod tym postem pokazujące, że warto żyć.

Może właśnie teraz sięgnąłeś dna. Pamiętaj, poniżej dna już nic nie ma, gorzej być już nie może. Teraz musisz zebrać w sobie siły by odbić się w górę.

Chcę ci pomóc. Możesz napisać do mnie lub zadzwonić pod jeden z tych numerów.

116 123 – Telefon zaufania dla osób dorosłych w kryzysie emocjonalnym
22 425 98 48 – Telefoniczna pierwsza pomoc psychologiczna
116 111 – Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży
801 120 002 – Ogólnopolski telefon dla ofiar przemocy w rodzinie „Niebieska Linia”
800 112 800 – „Telefon Nadziei” dla kobiet w ciąży i matek w trudnej sytuacji życiowej

5 Komentarzy/e
  • Zielony koralik

    Odpowiedz

    Ostatnio przeczytałam gdzieś krzepiące słowa- „Na końcu wszystko jest dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec”..

  • anula

    Odpowiedz

    Pięknie napisałaś. Mam nadzieję, że komuś kiedyś to pomoże… Nigdy nie wiadomo…

  • Damian

    Odpowiedz

    Hej,

    Temat jest poważny, ale nie mogę o tym napisać inaczej; niż wprost. Piszę w związku z „hackowaniem Google’a” przez blogerów, które doprowadziło do utrudnień w szukaniu stron zachęcających do samobójstw. Wpadłem na pewien pomysł, i szukam osoby do jego realizacji. Możliwe, że zna Pan/i kogoś, kto pisze artykuły w serwisach informacyjnych i chciałbym by do tych osób doszła ta informacja. A mia

  • Beznadziejna żona, matka i córka

    Odpowiedz

    Jestem już na 7 stronie google i ciągle to samo. ZERO pomocy naprawdę mam to zrobić tak żeby bolało? Nie odpowiadaj…

Skomentuj