Pamiętam ten stan, półtora roku temu. Nie czułam. Nie kochałam. Nie byłam smutna. Nie byłam wesoła. Niebyt. Pamiętam jak staczałam się w otchłań niebytu, marząc aby ciemność pochłonęła mnie całkiem. O depresji pisałam wiele (klik). Depresja była dla mnie życiową porażką. Ja – silna, niezależna, radząca sobie ze wszystkim sama, nagle stałam się sama dla … Czytaj dalej Możesz wygrać.
Skopiuj adres i wklej go w swoim WordPressie, aby osadzić
Skopiuj i wklej ten kod na swoją witrynę, aby osadzić element