Uwielbiam tematy poruszane na płaszczyźnie dzieciaty- niedzieciaty. Zazwyczaj starcie kończy się mentalnym K.O. każdej ze stron i stwierdzeniem, że: „Co ona …
Zdarza się, że tupię nogą. Staję w salonie, na środku pierdolnika, który kilka sekund wcześniej był perfekcyjnie wypracowanym przez kilka godzin porządkiem. …
Od dłuższego czasu mam wrażenie, że politycy powinni przechodzić testy psychologiczne. Kiedy otwierają usta, po okolicy roznosi się fetor rozjechanego …
Gdybym miała wymienić swojego największego rodzicielskiego bzika, bez zastanowienia odpowiedziałabym, że bezpieczeństwo dziecka w samochodzie. To jest rzecz, która w …
Chciałabym być dzieckiem. Błądzić nieświadomą dłonią po pustej butelce. Twojej ulubionej zabawce w ostatnich dniach. Stawiać pierwsze kroki i podnosić …